Nefariel
Powiew wiatru
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Sama siedzę w pairingach głównie narutowych (a raczej akatsukowych). Może po kolei...
Pain x Itachi - pairing mojego życia. Oni musieli mieć cudowne, potwornie smutne relacje. I uważam, że obaj zasłużyli na coś na kształt normalnego związku po tym, co przeszli.
Hidan x Deidara - dwaj psychopaci kochający zniszczenie. Po prostu stworzeni dla siebie.
Yahiko x Nagato - uwielbiam w nich to, że bez względu na to, co robiliby wieczorem/w nocy, cały czas byliby przede wszystkim najlepszymi kumplami.
Hashirama x Madara - właściwie jedyny nieakatsukowy gejowski pairing, który naprawdę lubię. Poza tym... kurczę, to jest kanon, a przynajmniej ze strony Madary.
Tobirama x Izuna - w sumie taka podpinka pod ww.
Konan x Nagato - uwielbiam hety, w których kobieta jest silna, a chłopak delikatny i kruchutki. A parowanie jej z Yahiko uważam za przejaw skrajnego debilizmu autora i bezmyślności fanek.
Konan x Sasori - oboje są artystami, pewnie by się zrozumieli.
Tayuya x Hinata - wiem, że to crack i one nigdy się nie widziały, ale natrafiłam na serię prześlicznych artów, które przekonały mnie do tego pairingu.
|
|