Pogadanki -

Mam ochotę ponarzekać, nie bierzcie tego zbyt serio, ale...

Jak patrzę na ilość fanfików do HP na tym forum, to mam ochotę spytać: ludzie, czemu nie założyliście forum poświęconego potterowskiemu slashowi?

Apeluję o więcej tekstów autorskich Sad

Ochota na fanfiki, zwłaszcza z Pottera, minęła mi stulecia temu.

An-nah, bardzo dobrze Cię rozumiem. Niestety ja mam kontakt tylko z osobami z tego konkretnego zamiłowania, ale one piszą nie tylko HP, po prostu to akurat już mają w swoim dobrobku (ja też) i starają się dać na forum cokolwiek.
Czy gdyby było tu tylko te kilka opowiadań, które zastałam gdy przyszłam, myślisz, że nowe osoby by się pojawiały?
Poza tym, może Tobie przeszła ochota na ff HP, ale jest tysiące osób, którym nie, a to także jest sposób by je ściągnąć i zachęcić do czytania czegoś innego niż ff a właśnie opowiadania autorskie.
Zauważ też, że komentują Opowiadania i Debiuty, nie czekają tylko na komentarze do swoich ff. To chyba się liczy?

No wiem i rozumiem... ale i tak przeraża mnie ta ilość ficów z HP i mam nadzieję, że kiedyś jednak innych tekstów będzie więcej i że czytelnicy nie skupią się tylko na fanfikach.

Ja jednak uciekam od fanfików i środowiska, gdzie wyłącznie fanfiki są promowane. Każdemu wedle jego potrzeb, jasne, jeśli ktoś lubi tylko fanfiki, to jego sprawa, ale zaczęłam mieć chyba fobię na ludzi dorabiających sobie do tego ideologię: "Ja czytam tylko fanfiki, bo to ma być odprężenie" (a co, nie-fanfiki są z założenia męczące?), "Nie czytam autorskich tekstów, bo nie znam postaci" (ale książki jakoś czytuje, choć postaci nie zna) czy, o zgrozo "Ja książki czytam tylko żeby mieć późniejszy materiał na fiki". Trochę się tego naoglądałam i zaczynam się bać - forum ładnie się zapowiada mimo wszystko, wolałabym, żeby w fikach nie utonęło... pobożne życzenie moje...

Też kiedyś pisałam fiki, żeby nie było. Z HP też. Wiem, że to fajne, wymyślić sobie własną historię w czyimś świecie... Hell, nawet i wymyślenie pairingu też fajne bywa. I nie uważam fanfików za gorszą literaturę, bo znam parę świetnych.

Nudno... Mam kobiece dni, wszystko mnie boli, umieram i konam. Nie ma słodkiego w domu!
Tata przegrał konkurs i stracił posadę dyrektora... Konkurs był od początku ustawiony. Jestem w depresji.
RATUNKU!

Nudzę się, więc poproszę o pomoc.
Mam masę roboty, bo jeszcze wzięłam się za konkurs na yaoi (hej, dołączy ktoś do mnie?), a i tak nic nie chce mi się robić.
A co u Was? Też macie takiego lenia? Macie na to jakieś sposoby, by go zwalczyć? Pomóżcie!

Nade mną wiszą czarne chmury...(Sorry, trochę pomarudzę...)
Co mi z słoneczka? Mam egzaminy, nie wychodzą mi,bo ciągle myślę o opowiadaniach. Nie mogę się skupić, choć staram się jak mogę.
Jeszcze nie mam żadnych planów na wakacje. Od paru pięknych lat, zawsze gdzieś wybywałam, a teraz nie mam ani pomysłów, ani kasy, ani żadnych propozycji.Usiłuje od paru miesięcy znaleźć pracę też mi to nie wychodzi. Wczoraj zaś z mojego zamyślenia mój pies, by się utopił. Na szczęście sama się wygrzebała z wody, a mówiłam jej by wychodziła bo było tam głęboko...
Oby chociaż dziś Polska wygrała... Sad

Nie ma tematu o serialach, to ja w tym...

Ogląda człowiek serial i w pierwszym sezonie gdy pojawia się jedna postać, myśli: "No kurcze, jak by pasowało, żeby facet był gejem..." A postać w ogóle ze stereotypem geja ma wspólnego tyle, co nic: za to jest niechlujnym, zarośniętym płatnym zabójcą. Nadchodzi połowa sezonu drugiego i co? I nagle mam mojego zabójcę w scenie erotycznej z facetem! Aż zaczynam się bać...

Choć i tak w "Rodzinie Borgiów" najlepsza jest Lukrecja ustawiająca kurię do pionu...

osobiście ostatnio unikam wszelkich serialów, zwłaszcza tych amerykańskich, bo:
- albo się pieprz..., to nie jest miłość, oni nawet nie uprawiają seksu - obrzydza mnie to natychmiast
- albo się mordują i to tak brutalnie, że natychmiast mi niedobrze.
- albo umrą i łażą potem po mieście.

A potem się dziwią, że uciekam do przesłodzonych dram, gdzie nie ma żadnych z wyżej wymienionych koszmarków.

Jezusie! Muszę się z wami podzielić pewnym filmikiem a że nie wiedziałam gdzie go wrzucić to go wrzucam tu. Proszę: http://www.youtube.com/watch?feature=fvwrel&v=5Fr0dnSw64U&NR=1

Zil Glee powino ci pasować. Nie pieprzą się (no w każdym razie akcji nie pokazują), nie mordują a seksi tańczą jak w filmiku powyżej. Very Happy

Niestety Glee mi się także nie podoba.

Glee jest straszne :C Po 5 minutach musiałam to wyłączyć xD