Forum  Strona Główna  

 


Forum Strona Główna -> Fanfiction / Literatura / Harry Potter / +18 -> [NZ] Utrzymanek [SS/HP] (1/?)
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post [NZ] Utrzymanek [SS/HP] (1/?) - Wysłany: Śro 14:25, 27 Cze 2012  
Slayerka
Chłodny podmuch



Dołączył: 01 Maj 2012
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


Tytuł: Utrzymanek
Autor: Slayerka
Beta: Tyone (;*)
Rating: +18
Parring: Snarry
Ostrzeżenia: wulgarne słownictwo, gwałt (choć brak graficznego opisu), wykorzystywanie, przemoc fizyczna i psychiczna, w przyszłości scena/y erotyczna/e, moje pisanie – co powinno być największym ostrzeżeniem.^^


Prolog


Utrzymanek.

Jedno słowo, a ile bólu potrafi sprawić. Szczególnie gdy pochodzi z ust tej szczególnej osoby.

Pod swoim adresem słyszał wiele różnych wyrażeń. Dziwak, bachor, podrzutek, kłamca, zdrajca, oszust, morderca. Nie były przyjemne. Nigdy nie są przyjemne. Jednak po pewnym czasie dawał radę się do tego przyzwyczaić. Rodzina go nie cierpiała, czarodziejski świat albo kochał, albo nienawidził, w zależności od humoru i panujących aktualnie przekonań. Z przyjaciółmi również czasami się kłócił i w gniewie mówili sobie coś niemiłego.

On nienawidził go od samego początku i nigdy tego nie ukrywał.

Nasza wspaniałość, nasza znakomitość.

Do tej pory jednak jeszcze nigdy nie zwracał się do niego takim głosem: pełnym pogardy, zniesmaczenia, nawet obrzydzenia.

I to bolało, szczególnie w połączeniu ze znaczeniem tego słowa. Czy on naprawdę uważał Pottera za dziwkę?

A Harry? Kochał go. I to było złe. Był świadomy, że uczucie nie zniknie, nieważne, co jeszcze usłyszy, nieważne, co się stanie. Dla niego był gotów zrobić wszystko. Tylko świadomość tego, dlaczego stał się tym, kim się stał – dziwką, prawda? – pozwalała spojrzeć mu prosto w oczy i odpowiedzieć:

— Ma pan z tym jakiś problem?

— Ależ skąd, Potter. Nie obchodzi mnie, czyje łóżko pan ogrzewa. Po prostu nie spodziewałem się, że Chłopiec, Który Wygrał, chciałby zostać czyimś utrzymankiem. Ale masz rację. Po co pracować, skoro od czasu do czasu można się sprzedać i mieć zagwarantowaną przyjemną, spokojną przyszłość. Przy okazji zarobisz Wybitny z Obrony Przed Czarną Magią na sam koniec szkoły. Żyć, nie umierać, czyż nie, Potter? Szczególnie żyć możesz teraz, gdy stałeś się bohaterem. — Ostatnie słowo w ustach wielu było pochwałą. W jego brzmiało jak obelga.

Pytał sam siebie, czy gdyby wypowiedź mężczyzny była prawdą, sprawiłaby mniej bólu? Czy uniknąłby tego ucisku w gardle, ledwo powstrzymywanych łez?

— Nawet jeśli, to ciągle nie jest pańska sprawa. A teraz przepraszam, moi przyjaciele na mnie czekają.

Tak. Znajdź sobie wymówkę i jak najszybciej opuść to miejsce. Opuść jego.

— Oczywiście — prychnął nauczyciel. — Po ciężkim dniu pracy należy się chwila odpoczynku.

— Ma pan rację. Muszę przecież nabrać sił na jutro.

Potter odwrócił się i ruszył wzdłuż korytarza, zostawiając za sobą zarówno kwatery nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią, jak i oniemiałego mistrza eliksirów.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 15:48, 27 Cze 2012  
Nefariel
Powiew wiatru



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


W chwili obecnej jestem na nie.
Głównie dlatego, że razi mnie skrajna niekanoniczność postaci. Nie wyobrażam sobie Harry'ego emującego w tak żałosny sposób.
Cytat:
Z przyjaciółmi również czasami się kłócił i w gniewie mówili sobie coś niemiłego.

O, to nie tylko treścią, ale i stylem wypowiedzi pasowałoby dużo bardziej do Wertera, niż do Harry'ego... Generalnie cały ten akapit to informacje, które znamy z kanonu, ale przedstawione w skrajnie nieprzystający do charakteru Pottera sposób.
Cytat:
Do tej pory jednak jeszcze nigdy nie zwracał się do niego takim głosem: pełnym pogardy, zniesmaczenia, nawet obrzydzenia.

O rly? Czy to na pewno ten sam Snape?
Cytat:
A Harry? Kochał go.

To zdanie najlepiej przedstawia, że akcję umieściłaś w niewłaściwym momencie fabuły. Wypadałoby napisać, dlaczego Harry kocha Snape'a, opisać jego zakochiwanie się - przecież w kanonie go nienawidził.
Cytat:

Ależ skąd, Potter. Nie obchodzi mnie, czyje łóżko pan ogrzewa. Po prostu nie spodziewałem się, że Chłopiec, Który Wygrał, chciałby zostać czyimś utrzymankiem. Ale masz rację. Po co pracować, skoro od czasu do czasu można się sprzedać i mieć zagwarantowaną przyjemną, spokojną przyszłość. Przy okazji zarobisz Wybitny z Obrony Przed Czarną Magią na sam koniec szkoły. Żyć, nie umierać, czyż nie, Potter? Szczególnie żyć możesz teraz, gdy stałeś się bohaterem.

Ta wypowiedź jest dziwna. Po pierwsze - dlaczego najpierw mówi "pan", a potem "ty"? Po drugie - jakoś mi to nie pasuje do Snape'a. Za mało jadu, za dużo chłodu.
Cytat:
Potter odwrócił się i ruszył wzdłuż korytarza, zostawiając za sobą zarówno kwatery nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią, jak i oniemiałego mistrza eliksirów.

To zdanie jakoś nie brzmi. Wygląda to tak, jakby tam było dwóch facetów: nauczyciel i mistrz eliksirów.

Powiem tak: pewne naruszanie kanonu czy zmiana charakteru postaci są jak najbardziej do przyjęcia. Zrobienie z postaci jej dokładnego przeciwieństwa - zdecydowanie nie.
BTW, jak opis może być "graficzny"?[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post Re: [NZ] Utrzymanek [SS/HP] (1/?) - Wysłany: Czw 12:11, 28 Cze 2012  
Funerall
Obłok



Dołączył: 25 Kwi 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


A mi się podoba. Może ten rozdział nie wnosi zbyt dużo. Bo to jak Harry'ego postrzegała jego rodzina i czasami czarodziejski świat, wiemy z oryginału. Gdy tylko przeczytałam te opisy, wydały mi się takie... prawdziwe.
Ja tutaj nie widzę jakiejś wielkiej zmiany kanonu czy charakteru postaci, Severus cały czas jest mrocznym dupkiem, a to, że Harry jest trochę bardziej filozoficzny lub potrafił się Snape'owi postawić (za co jestem z niego dumna), nie zmienia jego postaci. A poza tym to jest prolog. Może Harry miał chwilowe zachwianie psychiczne. Razz

Cytat:
Potter odwrócił się i ruszył wzdłuż korytarza, zostawiając za sobą zarówno kwatery nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią, jak i oniemiałego mistrza eliksirów.


Jak przeczytałam pierwszy komentarz pod prologiem zaczęłam się zastanawiać czy źle zrozumiałam, ale to chyba nie ja się pomyliłam i nauczyciel obrony i Severus to jednak dwie różne osoby i to dla tej osoby Harry 'grzeje łóżko'. Teraz tylko ciekawi mnie kim ta osoba jest.

Ciekawi mnie też czy to co jest w opisach będzie między Severusem a Harrym. Mam nadzieję, że nie i uda ci się jeszcze wykombinować szczęśliwe zakończenie, bo nie bardzo mam ostatnio ochotę na angsty, ale jeśli jednak ten ff będzie smutny to i tak przeczytam.

Wiem, że chaotyczny ten komentarz i chyba jeszcze o czymś miałam wspomnieć, ale nic się na to nie poradzi. Razz

Weny i różnych takich życzę!


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 22:21, 10 Lip 2012  
Leeni
Moderator działów
Moderator działów



Dołączył: 25 Kwi 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tczew
Płeć: Kobieta


O, nareszcie Utrzymanek jest na tęczy! Tylko proszę, weź go aktualizuj, a nie wstawiasz i milczysz, dobrze? Wakacje masz, nie ma teraz, że szkoła. Do roboty, ciociu!
No dobra, a teraz czas na moją robotę.
Slayerka napisał:
Jednak po pewnym czasie dawał radę się do tego przyzwyczaić.

do nich

Slayerka napisał:
W jego brzmiało jak obelga.

Ogarnij ilość spacji.

Więc tak.
Po pierwsze - dlaczego Harry jest utrzymankiem czy też dlaczego sądzi tak jego ukochany? I że niby nauczyciela OPCMu, tak? Jeśli nim jest - dlaczego, przecież czego jak czego, ale ani kasy, ani dobrych ocen z tego akurat przedmiotu nie potrzebuje. Jeśli nie jest nim - skąd wysuwa takie wnioski Sev i dlaczego Harry nie zaprzeczył? To się kupy nie trzyma, liczę na jakieś wyjaśnienie. W bardzo długim rozdziale oczywiście. Very Happy
Ale przyznać trzeba, że się Potter wyrobił, pyskówki ma niezłe nawet wtedy, gdy wewnętrznie cierpi, biedactwo.
Nie rozumiem, dlaczego Severus jest taki okropny dla Harry'ego. Czyżby pod zimnymi słowami chował jakieś cieplejsze uczucia? Prooooszę, ciociu najdroższa, niech tak będzie.
I dalszego ciągu żądam!
Leenisia :*


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum Strona Główna -> +18 -> [NZ] Utrzymanek [SS/HP] (1/?) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin