Forum  Strona Główna  

 


Forum Strona Główna -> Fanfiction / Literatura / Harry Potter / +15 -> [M][T] Seria Eliksirów: Amortencja [HP/DM] (1/3) +15
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post [M][T] Seria Eliksirów: Amortencja [HP/DM] (1/3) +15 - Wysłany: Pią 19:09, 04 Maj 2012  
euphoria
Obłok



Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów
Płeć: Kobieta


Tytuł: Amortencja
Seria: Seria Eliksirów
Autor: the_minx_17
Tytuł oryginalny: [link widoczny dla zalogowanych]
Tłumacz: euphoria
Zgoda: jest
Beta: Kuma (ale się opierałam jej radom jak mogłam)
Ostrzeżenia: występuje het (za autorką)
Pairing: HP/DM, HP/GW
Rating: PG15

Tłumacz uprzedza, że zbyt rzadko bawi się słowami, by było to piękne i ładne, ale ma nadzieję, że konstruktywna krytyka nauczy ją porządnie przekładać tekst.


dedykacja dla Aev i jej macek ze względu na jej ulubioną bohaterkę...



- Najmilsi, zebraliśmy się dziś tutaj…


Dłonie Harry’ego zacisnęły się wokół zagłówka.
- Mocniej, cholera – wyjęczał, gdy Draco wchodził i wychodził powoli z jego ciała. – Jutro chcę cię wciąż czuć.
Draco utrzymał opanowane pchnięcia, chichocząc miękko, gdy Harry pokonany położył głowę na łóżku.
- Planuję kochać się z tobą, dopóki słońce nie pojawi się nad horyzontem – wyszeptał. – Poczujesz mnie, Harry, obiecuję ci to. Gdy nadejdzie jutro, wciąż będziesz mnie doskonale czuł; każdy ruch, każde ukłucie będzie ci przypominało, co czeka na ciebie w domu.



- …czy ty, Harry Potterze, bierzesz sobie tę kobietę, Ginewrę Weasley, za żonę…


Ginny obserwowała niewyraźny zarys. Harry powinien należeć do niej.
Zamiast tego był owinięty wokół Malfoya, świętując pokonanie Czarnego Pana. Opuszczenie przez Ślizgona szeregów śmierciożerców wszystko zepsuło. Dopóki się nie pokazał, wszystko szło zgodnie z planem.
Przechylając na bok fiolkę, wylewając jasno migoczący i skrzący się płyn o kolorze macicy perłowej, Ginny uśmiechnęła się miękko. Skoro działało przez sześć lat, zadziała ponownie. Harry będzie jej.



- …czy ty, Ginewro, przysięgasz szanować, kochać i nie mieć żadnych tajemnic…


- Nie widzisz tego, Harry? – Draco skrzywił się. – Ona coś ci zrobiła.
- Po prostu nie umiesz się z tym pogodzić – odpowiedział spokojnie Harry. – Wojna się skończyła i z tym… – Wzruszył ramionami, gdy jego słowa przebrzmiały. Zapach kwiatów uprzedził go o nadejściu Ginny. – Słuchaj, Draco, przykro mi, jeśli myślałeś, że to coś więcej, ale muszę iść, okej?
Draco stał w milczeniu, obserwując, jak Harry wychodzi z pokoju, jak opuszcza jego życie. Powstrzymywał się. Nie będzie prosił Harry’ego, błagał. On odszedł.
Pozwalając sobie na ostre, chrapliwe westchnienie, wyszeptał:
- To było coś więcej, Harry. Dużo więcej dla nas obu.



- Czarownice i czarodzieje, pozwólcie, że przedstawię panią i pana Potterów.


- Wiem, że coś mu zrobiłaś – syknął Draco, jego oczy błyszczały od niewylanych łez i klątw, których chciał użyć na rudowłosej zdzirze stojącej naprzeciwko niego. – Co to było, Łasico? Użyłaś eliksiru miłosnego? To tak udaje ci się trzymać go w łóżku od sześciu lat?
Ginny uśmiechnęła się krzywo, wzięła powolny łyk herbaty.
- Jak to zrobiłam nie ma takiego znaczenia, jak fakt, że mi się udało.
Mignąwszy pierścionkiem zaręczynowym na palcu, wstała od stołu i podeszła do drzwi.
- On należy do mnie, Malfoy. Naucz się z tym żyć.
Po wyjściu Ginny, Draco zazgrzytał jak zawiasy drzwi kołyszących się na wietrze.



Ginny posłała Draco uśmiech pełen satysfakcji, gdy otworzyła kolejną małą fiolkę i dodała trzy krople eliksiru do kieliszka z szampanem Harry’ego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez euphoria dnia Pią 19:13, 04 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post Re: [M][T] Seria Eliksirów: Amortencja [HP/DM] (1/3) +15 - Wysłany: Wto 11:29, 08 Maj 2012  
Funerall
Obłok



Dołączył: 25 Kwi 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


I właśnie dlatego nie lubię Ginny, bo to wredna...
Tak mi się coś wydaje, że w Komnacie Tajemnic na drugim roku coś jej do łba strzeliło i do tej pory nie wyleciało.

Cytat:
Ginny posłała Draco uśmiech pełen satysfakcji, gdy otworzyła kolejną małą fiolkę i dodała trzy krople eliksiru do kieliszka z szampanem Harry’ego.


Zarzucę w tym momencie filozoficznym tekstem. Gdyby Ginny kochała Harry'ego to by mu tego nie robiła. Razz

Żal mi Draco. Powinien jej zawalić. No ale są jeszcze dwie częśći, więc mam nadzieję, że ten błąd zostanie naprawiony.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Sob 18:54, 19 Maj 2012  
Leeni
Moderator działów
Moderator działów



Dołączył: 25 Kwi 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tczew
Płeć: Kobieta


Zacznijmy może od błędów, a na przyszłość zapamiętaj, że bety trzeba słuchać i podziwiać, a nie się opierać!
Draco utrzymał opanowane pchnięcia, chichocząc miękko, gdy Harry pokonany położył głowę na łóżku.
... gdy Harry, pokonany, położył głowę na łóżku.

- …czy ty, Harry Potterze, bierzesz sobie tę kobietę, Ginewrę Weasley, za żonę…
- …czy ty, Ginewro, przysięgasz szanować, kochać i nie mieć żadnych tajemnic…
Zdecyduj się. Albo Ginewro Weasley i Harry Potterze, albo Harry i Ginewro!

Przechylając na bok fiolkę, wylewając jasno migoczący i skrzący się płyn o kolorze macicy perłowej, Ginny uśmiechnęła się miękko.
...fiolkę i wylewając...

– Słuchaj, Draco, przykro mi, jeśli myślałeś, że to coś więcej, ale muszę iść, okej?
Draco stał w milczeniu, obserwując, jak Harry wychodzi z pokoju, jak opuszcza jego życie.
Blondyn zamiast Draco, bo jest powtórzenie.

Ginny uśmiechnęła się krzywo, wzięła powolny łyk herbaty.
Widziałaś kiedyś powolny łyk? Ginny mogła go powoli wziąć.

- Jak to zrobiłam nie ma takiego znaczenia, jak fakt, że mi się udało.
- To, jak to zrobiłam, nie ma takiego znaczenia jak fakt, że mi się udało.

Po wyjściu Ginny, Draco zazgrzytał jak zawiasy drzwi kołyszących się na wietrze.
Bez przecinka.

Ginny posłała Draco uśmiech pełen satysfakcji, gdy otworzyła kolejną małą fiolkę i dodała trzy krople eliksiru do kieliszka z szampanem Harry’ego.
posłała blondynowi albo Malfoyowi, żeby nie było powtórzenia.

CO ZA WSTRĘTNA OKROPNA OSZUKAŃCZA ZDZIRA! *Leeni rzuca się ze wściekłą miną po dywanie* Wstrętna okropna! Jak ona mogła?! Toż to nie jest miłość tylko jakaś wstrętna fanaberia okropnej baby!
Biedny, zraniony Draco! Ta miniaturka to dowód, że jakiś idiota może zniszczyć piękną miłość, o!
Przecież z tym coś trzeba zrobić! Oni się kochają! *przygotowuje działającą długo i boleśnie truciznę dla wstrętnej Weasleyówny* Świństwo po prostu, że do czegoś takiego można dopuścić! Draco i Harry powinni być zawsze razem i zawsze szczęśliwi i wiecznie zakochani!
Ja wręcz ŻĄDAM jakiegoś sequela z happy endem. DOMAGAM SIĘ!
Pełna oburzenia i podziwu
Leeniś


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum Strona Główna -> +15 -> [M][T] Seria Eliksirów: Amortencja [HP/DM] (1/3) +15 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin